Wzburzona woda, wystające skały, wodospady i górski krajobraz, a w środku tego wszystkiego ty na podskakującym pontonie starasz się omijać przeszkody – to jest właśnie istota raftingu. Jednak nie zawsze musi być tak wymagająco – są rzeki o spokojnym nurcie i szerokim korycie, na których organizuje się spływy dla całych rodzin. Którą opcję wybierzesz?
Czy istnieje różnica między raftingiem a spływem pontonowym?
Rafting (w pełnej formie ang. white water rafting) tłumaczy się na język polski jako górski spływ rzeczny, w którym wykorzystuje się łodzie, kajaki lub pontony.
Nazwy „rafting” i „spływ pontonowy” mogą być teoretyczne używane zamiennie, ale w tych dwóch określeniach jest wyczuwalna drobna różnica semantyczna. „Rafting” w języku angielskim odnosi się bowiem aktywności, której esencją jest walka o przetrwanie i próba pokonania potężnego żywiołu, która zalicza się do sportów ekstremalnych. „Spływ pontonowy” z kolei jest bardziej subtelny i nie oddaje pełnej natury tego sportu – może chodzi o powszechne używanie pontonów do celów czysto rekreacyjnych i kojarzenie ich z wędkarzami?
Pontony do raftingu są dużo bardziej wytrzymałe niż klasyczne pontony turystyczne. Muszą one być odporne na przetarcia i radzić sobie z kamieniami. Ich konstrukcja jest też wielokomorowa, dzięki czemu w razie rozdarcia, ponton może płynąć dalej.
Niemniej pokonanie rzeki Kamiennej w Szklarskiej Porębie (uważanej za jedną z najtrudniejszych rzek w Polsce) to typowy rafting i to z tym określeniem będziemy się spotykać przy pływaniu po rwących i zróżnicowanych rzekach.
Rafting czym jest i jak się do niego dobrze przygotować?
Rafting jest zatem intensywnym spływem górskim w dół rzeki przy omijaniu przeszkód, walce z prądem i ukształtowaniem terenu, które wpływa na nurt wody i powstawanie wirów. Rafting wymaga dobrej kondycji i siły, ponieważ konfrontacja z żywiołem potrafi być prawdziwie męcząca.
Kwestia przygotowania fizycznego i sprzętowego zależy od wybranego poziomu trudności rzeki. Obowiązkowymi elementami wyposażenia na każdym spływie górskim, będą kask i kamizelka asekuracyjna, która w razie znalezienia się w wodzie pomoże nam utrzymać się na powierzchni.
Rafting na autentycznie rwącej rzece z dużymi spadkami, odwojami i licznymi przeszkodami, wymaga od nas odpowiedzialnie dobranego stroju. Woda często jest chłodna, a całkowite przemoczenie nie należy do najprzyjemniejszych. Dlatego właśnie na ostre spływy trzeba być ubranym w piankę, która pozwala utrzymać ciepło mimo wilgoci lub w tzw. suchy skafander (jest to zwykle droższa opcja), dzięki któremu woda nie ma prawa dostać się zbyt blisko skóry, nawet, gdy wywrócimy się i wypadniemy z pontonu.
Jak prawidłowo ubrać się na spływ pontonem?
Gdy wybieramy się na rodzinny spływ pontonem też pamiętamy o kamizelce asekuracyjnej. Kwestia kasku zależy od wybranego odcinka rzeki.
Z ubrań, latem wystarczy nam lekki t-shirt i krótkie spodenki, a w chłodniejsze dni o kapryśnej pogodzie, kurtka przeciwdeszczowa wraz z szybkoschnącymi albo wodoodpornymi spodniami. Ważne też są buty, warto wybrać takie o płaskiej podeszwie, dobrze trzymające się stopy, klapki będą niewygodne i mogą się zgubić.
Jeśli zatem nie mamy podejścia czysto sportowego, odpowiedź na pytanie, jak się ubrać na spływ pontonowy, nie przysporzy nam specjalnie problemu.
Jak przebiega spływ pontonowy?
Zorganizowane spływy zwykle odbywają się wedle podobnego schematu. Z organizatorem spotykamy się w bazie spływowej lub w innym dogodnym miejscu, które albo jest miejscem rozpoczęcia spływu, albo stąd odbywa się wyjazd na start. Gdy jesteśmy już nad wodą, uczestnikom rozdaje się kamizelki i wiosła (pagaje), wtedy odbywa się też krótki instruktaż bezpieczeństwa, przedstawiane są również informacje dotyczące np. zasad sterowania pontonem. Następnie uczestnicy wsiadają na pokład i rozpoczyna się przygoda. Po zakończeniu organizator odwozi wszystkich na umówione miejsce.
Czytaj także:
- Jaki jest skuteczny sposób na komary? Co je odstrasza? – poradnik przygotowanego turysty
- Sandały trekkingowe – lekkie, wygodne i sportowe obuwie na górskie wędrówki
- SUP mate! – czyli o co chodzi z deskami SUP?
- Spodnie turystyczne i trekkingowe w góry na lato, jesień i zimę – przegląd modeli Jack Wolfskin
Klasyfikacja (skala) trudności rzek w Polsce i na świecie
Skala trudności rzek na świecie jest ujednolicona i dzieli się na sześć poziomów o oznaczeniu WW (ang. white water), z czego tylko pierwszy jest odpowiedni dla osób bez doświadczenia (czasem mówi się jeszcze o poziomie WW0 lub ZWC, czyli najmniej wymagającym, idealnym dla rodzin z dziećmi). Im większa liczba przy WW, tym robi się bardziej niebezpiecznie.
- WWI – nurt delikatny, fale minimalne, pontonem nie trzeba zbytnio sterować. Na trasie nie ma przeszkód, a wywrotki należą do rzadkości.
- WWII – nurt dość wartki, wciąż brak przeszkód, ale fale obecne są podczas całego spływu.
- WWIII – tu zaczyna się robić naprawdę wymagająco, pojawiają się nieduże wiry, odwoje (poziome wiry, zasysające wodę w stronę dna), falowanie jest nieregularne, a na po drodze znajdują się przeszkody.
- WWIV – bardzo zaawansowany poziom, dochodzą tu długie bystrza (odcinki, na których nurt znacznie przyspiesza) i zwiększa się liczba przeszkód. Wymagana naprawdę dobra kondycja fizyczna i często wcześniejszy rekonesans trasy.
- WWV – poziom dla najbardziej doświadczonych, niedostępny dla amatorów poza zorganizowanymi wypadami z profesjonalnym kapitanem. Występują tu wysokie fale i liczne wodospady.
- WWVI – bywa określany, jako samobójczy. Przepłynięcie jest skrajnie ekstremalne i na granicy ludzkich możliwości.
W jaki sposób mogę zwiększyć swoje bezpieczeństwo?
Najważniejsze jest to, by uprawiać rafting dostosowany do swoich umiejętności i nie ściągać kamizelki podczas pływania. W razie możliwości wywrotki i płytkiego, skalistego dna, niezbędny będzie również kask. Warto uważnie wybierać rzekę, po której będziemy pływać i nie ruszać na wodę bez wsparcia profesjonalnej ekipy, która powinna nas przeszkolić przed pływaniem. Podczas instruktażu starajmy się zapamiętać jak najwięcej, w razie sytuacji awaryjnej ta wiedza z pewnością się przyda.
Dobrze jest przed wypłynięciem, nawet z instruktorem, zwrócić uwagę na poziom wody i sprawdzić aktualną prognozę pogody – szczególnie burze i silne wiatry mogą stanowić dla nas spore zagrożenie. Obowiązkowym elementem każdego ekwipunku jest zawsze naładowany telefon – wszystkie nieodporne na wodę przedmioty można bezpiecznie schować do wodoszczelnego worka (tzw. drybaga), który często znajduje się już w ofercie organizatorów spływów. Warto również powiadomić kogoś, gdzie się wybieramy i kiedy planujemy wrócić.
Dobrą praktyką jest też spakowanie wody i przekąsek – wiosłowanie potrafi obudzić w nas wilczy apetyt!
Czy mogę zabrać dziecko na spływ pontonowy?
Tak i z pewnością będzie to dla niego świetna przygoda! Warto tylko być odpowiedzialnym rodzicem i zabrać malucha na rzekę na poziomie WW0. Pontony na spojonych rzekach są bardzo stabilne i niezwykle bezpieczne, dlatego też czasem można na wodzie spotkać już dwulatki. Wcześniej upewnijmy się u organizatora spływu, że wybrany odcinek jest bezpieczny na dzieci, a na pewno na wyposażeniu znajdzie się kamizelka i kask w odpowiednim rozmiarze.
Gdzie w Polsce można uprawiać hardcorowy rafting?
W naszym kraju tak naprawdę nie wiele jest rzek o wyśrubowanym poziomie trudności. Najbardziej znane są:
- spływ Kamienną w okolicy Szklarskiej Poręby (WWIV-V),
- spływ Białką w Tatrzańskim Parku Narodowym (WWIII),
- spływ Sękówką w okolicach Gorlic (WWIII),
- spływ Izerą w Górach Izerskich (WWIII),
- spływ Białą Lądecką na pograniczu Gór Złotych (WWII).
- spływ Dziką Orlicą w Sudetach (WWII).
Gdzie w Polsce odbywają się rodzinne spływy pontonowe?
Najbardziej widowiskowe i prawdziwie górskie spływy organizowane są na południu kraju, z czego największą popularnością cieszą się pienińskie spływy Dunajcem i beskidzkie spływy Popradem. Co ciekawe, na niektórych odcinkach obu rzek możemy wciąż spotkać tradycyjne tratwy flisackie, które teraz wykorzystywane są tylko w celach turystycznych. W obu wypadkach, spływy odbywają się w kontrolowanych warunkach, na sztandarowych odcinkach nurt jest minimalny, falowanie praktycznie nie występuje i nie ma żadnych przeszkód.
Jednak nie tylko Małopolska stoi spływami dostosowanymi do wyprawy z dziećmi – na uwagę zasługują również spływy na Dolnym Śląsku. Tu sztandarowym miejscem dla amatorów rzek jest Nysa Kłodzka, gdzie wyróżnia się spływ pontonowy Przełomem Bardzkim (obfitującym nie tylko w malownicze skaliste krajobrazy, ale też pozwalającym na obserwację dziko pasącej się zwierzyny). Częstym wyborem turystów jest również spływ rzeką Bóbr z możliwością zwiedzenia Pałacu Łomnica.
Lubelszczyzna i Podkarpacie, to także świetne miejsca na rodzinne spływy. Tu najważniejszym punktem jest rzeka San, ale można też pokusić się na spokojny spływ Wisłą. Duże i długie rzeki dają możliwość rozciągnięcia spływu pontonowego do kilku dni i nocowania w miejscowościach po drodze.